MISTRZYNI POLSKI
i V- CE MISTRZYNI EUROPY WSCHODNIEJ I KRAJÓW NADBAŁTYCKICH
to nasza uczennica

Zaczęło się całkiem zwyczajnie, Martyna Czarnynoga, uczennica klasy Va zaczęła uczęszczać na treningi lekkoatletyczne niecałe dwa lata temu, a że jak sama przyznaje, zbyt wiele wysiłku kosztowały ją biegi na 600m postanowiła skupić się nad 60m. Na początku nie brała udziału w zbyt wielu zawodach, nie odnosiła też znaczących sukcesów, ale sama czuła, że ma w sobie potencjał, a do tego miała wsparcie trenera. I tak po roku, od wrześnie 2009 rozpoczęła swoją przygodę z "czwartkami lekkoatletycznymi", w Pszczynie gdzie odbywały się starty walczyła z grupami od 20 do 30 uczniów i prawie zawsze była pierwsza, a że każdy jej wynik przeliczał się na kolejne punkty to szybko zdobyła szansę na start w finałach. Po drodze było jeszcze I miejsce grupowe w Mistrzostwach Powiatu, gdzie w IV boju wraz z innymi reprezentantkami naszej szkoły nie dała pokonać się rywalom.

W czerwcu Martyna wraz z koleżankami: Angeliką Nowak i Klaudią Zielińską oraz grupą lekkoatletów z Pszczyny wyjechała do Warszawy na Finał Czwartków Lekkoatletycznych, w eliminacjach Martyna była I, w półfinale również, jednak największą radość przyniósł jej oczywiście finał i zwycięstwo!!! Radości nie było końca, "...pierwszych zawiadomiłam Rodziców, potem p. Tomalę, dzwoniłam do koleżanek... i sama do siebie mówiłam jestem mistrzynią...".

W nagrodę Martyna we wrześniu pojedzie Disneylandu w Paryżu, ale to nie wszystko - Mistrz Polski reprezentuje swój kraj na zawodach międzynarodowych. I tak 19 czerwca Martyna reprezentując nasz kraj w V Międzynarodowym Pucharze Lekkoatletycznym w Warszawie stanęła na starcie z dziewczynami reprezentującymi kraje Europy Wschodniej i Krajów Nadbałtyckich, przegrała tylko z jedną z nich - Węgierką - i tym samym została V-ce Mistrzynią tego Pucharu!!!

"Cieszyłam się bardzo i nadal się cieszę, odbieram ciągle gratulacje, dziś na przykład dostałam piękny zegarek, nagrodę ufundowaną przez Radę Rodziców, a podczas apelu specjalnie zagrano dla mnie "We are the chcamipons". Jakie są dalsze plany sportowe Martyny? "Będę ćwiczyła na pewno, również w przyszłym roku chciałabym powalczyć o najlepsze miejsce w "czwartkach", a w przyszłości nie zostanę ani managerem ani prawnikiem, chcę studiować na AWFie i zostać nauczycielem wychowania fizycznego. No chyba, że zostanę fotografem, bo fotografia to moja druga, obok sportu pasja. A póki co wyjeżdżam na wakacje z moją rodziną: bratem, który też kiedyś biegał, tatą, który grał w piłkę nożną i mamą, która bardzo mi kibicuje. Gratulujemy Martynie, jej Rodzicom oraz trenerowi p. Grzegorzowi Tomali.

(tekst: Aleksandra Bereza-Sosna)

zobacz zdjęcia
(Martyna na starcie, na podium oraz z najszybszym białym człowiekiem p. Marianem Woroninem)